Taka robota przy zwierzaku to sama przyjemność... Właściwie to, że robię takie ceregiele to raczej sprawia mój zapał, a nie potrzeba... Z wylinką można iść na łatwiznę i spryskiwać tylko dwa razy dziennie terrarium... I patrzeć co jakiś czas na higrometr czy nie spadła za dużo wilgotność powietrza...