Zaniepokoiłem sie tym, że Juanita dzisiaj nie bardzo chce wychodzić na spacer. Zwykle już trzy dni po posiłku myszkuje w swoim terrarium. A tu dalej nic tylko jakieś parę minut i znika. Otworzyłem więc jej domek i wyciągnąłem żeby się jej przyjrzeć i...
Moje sznurowadełko przygotowuje się do wylinki. Ma mleczne oczy, a skóra w dotyku jest jak wilgotny aksamit no i oczywiście utraciła wzór. Wygląda jakby sie wymoczyła w mleku.
Teraz należy pamiętać o wilgoci w terrarium bo wylinka musi być elastyczna i wymoczona żeby dobrze odeszła. "Dżungla" została spryskana w "Kamiennej Misie" jest woda (teraz to dodatkowy zbiornik wody, który jako, że jest z kamienia to oddaje dobrze wilgoć powietrzu) no i trochę trocin kokosowych zostało namoczonych. Oczywiście będę kontrolował stan instalacji "wodno-sanitarnych" dla komfortu Juanity i oczekiwał na opuszczenie starej skóry w nowym jeszcze piękniejszym ubranku.