Zdaje mi się, że białe myszki dla mojej Juanity to okropny widok. Dzisiaj pomimo czasu na karmienie Juanita kiedy jej podałem jak na tacy zwykła, białą myszkę wręcz od niej uciekała. Bardzo ciekawe zachowanie bo przecież nie ma z owymi stworzeniami złych wspomnień... Nie wiadomo dlaczego biała sierść wzbudza w moim Lancetogłowie meksykańskim taki ogromny wstręt do jedzenia... Jak zobaczy czarną, szarą mysz to atakuje bez żadnych problemów ale białe... to jakieś wstrętne... Na szczęście miałem w zanadrzu trzy szczurze oseski, które bez wątpienia zasmakowały Juanicie... Wciągnęła je jak makaron i poszła się wygrzewać na półce...
Sobota, maja 1. 2010
BIAŁE MYSZKI - WIDOK NIE NAMIEJSCU
Komentarze
Wyświetl komentarze jako
(Płasko | Wątki)
Dodaj komentarz