

Nie wiem czemu ale jakoś wczoraj kiedy zajmowałem się czyszczeniem terrarium mojego
Lancetogłowa meksykańskiego coś mnie tknęło w zachowaniu mojego
węża. Nie potrafię określić co to było ale
(to tknięcie) ale postanowiłem
Juanitę wywabić ze schronienia żeby się jej dobrze przyjrzeć... No i tak się przyglądałem i co zobaczyłem? Zauważyłem troszkę odmieniony kolor skóry mojego
Lampropeltisa mexicana mexicana. od razu zawołałem żonę
(ostatnio ekspert w sprawach skórnych węży) i spytałem ją co o tym myśli czy i ona coś widzi?...
Ciąg dalszy "KROK ZA KROKIEM DO WYLINKI..." »