Wczoraj po południu udało mi się przyłapać Juanitę na zrzucaniu wylinki. Na początku trochę spanikowałem bo nie miała prawie wcale zwilżonego terrarium. Szybko pobiegłem po spryskiwacz i kiedy moja wężyca ściągała wylinkę z pyska ja w tym czasie już ją spryskiwałem... Zauważyłem, że bardzo się to działanie przydało... Wylinka prawie od razu zaczęła bezproblemowo schodzić z głowy. Kiedy sytuacja została ustabilizowana wreszcie spłynęło mnie olśnienie, że nigdy jeszcze nie filmowałem jak mój Lancetogłów meksykański ściąga oskórek... Szybko pobiegłem po aparat fotograficzny i od prawie połowy linienia do końca filmowałem jak tylko dało się najlepiej... Nawet chwyciłem w pewnym momencie koniec wylinki żeby Juanita się nie schowała gdzieś w mech czy coś w tym stylu... Dodatkowo to, że trzymałem stary oskórek pomogło Juanicie sprawniej uporać się z linieniem...
Poniżej filmik... Filmik najlepiej na pełnym ekranie. Wtedy widać wyraźnie ruchy mięśni za pomocą, których wysuwa się ze starej skóry...
Mam nadzieję, że filmik stanie się dla kogoś pomocny...