Puki co Juanita nie grzeszy swoją obecnością w terrarium. Jak widać na załączonych zdjęciach jest teraz w trakcie procesu zrzucania wylinki. Niestety w tym okresie mój Meksykański wąż królewski nic nie robi oprócz stosownego w takich okolicznościach nawilżania ciała. Obecnie jedynym sposobem na pokazanie Światu, że jeszcze jest i ma sie dobrze jest wystawienie głowy z kryjówki i to nie za daleko. W kryjówkach ma utrzymywaną ciągle wysoka. Jedyne co mi pozostaję to czekać na zrzucenie wylinki. A spodziewam się tego jutro a najpóźniej pojutrze.
Czwartek, lipca 2. 2009
CZEKAM... CZEKANIA MI TRZEBA...
Komentarze
Wyświetl komentarze jako
(Płasko | Wątki)
Dodaj komentarz