Wczoraj Juanita zajęła się wieczornym posiłkiem. Przygotowałem jej dwa spore szczurze oseski... Tylko to miałem dla niej... Na szczęście nie marudziła tylko wsunęła posiłek i poszła spać...
Piątek, kwietnia 23. 2010
KOLACJA? ŻADNA NIESPODZIANKA...
Zamieścił mkey
w Karmienie węża, Lampropeltis mexicana mexicana, Wąż
o
23:57
| Brak komentarzy
| Brak Śladów
(Strona 1 z 1, łącznie 1 wpisów)